Tereny > Krwawa Równina

Równina

(1/10) > >>

Kimi:

Kimi:
Weszłam. Rozejrzałam się i powoli zaczęłam chodzić. No, może tutaj mnie nie znajdzie.

Kishan:
Wszedłem. Powoli dostojnie. Czerwień współgrała z czernią sierści i złotem oczu tworząc iście cesarski wygląd.

Kimi:
Położyłam się między makami. Przymknęłam oczy.

Kishan:
Przysiadłem na chwilę mrużąc oczy do słońca.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej